sobota, 15 lutego 2014

I am SHERLOCKED!!!

Podstawowe pytanie - gdzie ja do cholery byłam przez ostatnie 4 lata?! Dlaczego nikt mi nie powiedział o tym serialu??
Mowa oczywiście o Sherlocku - serialu który skradł moje serce!

Jest to brytyjski serial stacji bbc stworzony przez Gatissa i Moffata (swoją drogą nie radzę ufać temu drugiemu jeśli chodzi o jakiekolwiek informacje dotyczące nowego sezonu itp. --> Steven ma dziwne skłonności do wkręcania widzów :p).

Jak pewnie się domyślacie serial oparty jest na powieści i opowiadaniach o słynnym detektywie, napisanych przez Arthura Conana Doyle'a. Można powiedzieć, że jest to współczesna wersja Sherlocka Holmesa. Główny bohater jest piekielnie inteligentny, nieco aspołeczny, dość bezpośredni (taaaa po prostu nie chciałam napisać: chamski :) i na maksa uroczy! W każdym odcinku detektyw wraz ze swoim przyjacielem dr Watsonem (Martin Freeman -) rozwiązuje inną zagadkę.

Pewnie pomyślicie - nuda - kolejny serial detektywistyczny/procedural - NIC BARDZIEJ MYLNEGO. Każdy sezon (jak na razie są 3 i na pewno będą kolejne dwa) składa się z 3 odcinków, a jeden odcinek trwa 1,5h. Powoduje to, że serial jest świetnie zrobiony i bardzo dopracowany - efekty specjalne, świetne dialogi i wspaniała gra aktorska...
No właśnie - W rolę Sherlocka wcielił się Benedict Cumberbatch, który jest po prostu c-u-d-o-w-n-y!!! Może na początku Was nie zachwyci, ale gwarantuję, że prędzej czy później ulegniecie jego urokowi. Ja spokojnie mogę siebie nazwać Cumberbitch :D.


Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak wytrzymam kolejne 2 lata (tak, dobrze przeczytaliście: 2 LATA) bez Sherlocka :( chyba za jakiś czas zrobię sobie małą powtórkę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz